Marzenia to nasze pragnienia, związane z tym, czego nie mamy, co byśmy chcieli, co jest naszym celem. Mogą dotyczyć one wielu sfer naszego życia, prywatnej, zawodowej, osobistej. Marzenia mogą być odzwierciedleniem naszej aktualnej sytuacji, ale i tęsknot z dzieciństwa. Mogą wynikać z towarzyszących nam uczuć, np. czujemy się samotni i marzymy o wielkiej miłości. Każdy ma jakieś marzenia, jakieś swoje małe i większe pragnienia, niektóre wypowiadane są głośno, inne zaś pozostają tylko w naszych głowach. A o czym marzą dzieci?
Realizując blok tematyczny „W szkole” omawialiśmy temat - Szkoła marzeń, dzięki tym zajęciom mogłam się sporo dowiedzieć o swoich uczniach, o tym jak postrzegają swoją placówkę, co chcieliby w niej zmienić, a co jest świetne. Jeden z chłopców marzy, aby zamiast wakacji i ferii były lekcje, a zamiast lekcji wakacje i ferie. Wiemy, że to marzenie się nie spełni, ale by można było z ochotą chodzić do szkoły, to warto ją potraktować jako szansę, a nie zło konieczne. I to próbowaliśmy sobie wyjaśnić podczas naszych zajęć. Udało nam się stworzyć mapę, na której wypisaliśmy sobie, dlaczego warto chodzić do szkoły i jakie są plusy tego, że mamy taką możliwość. Na podstawie książki Martyna Wojciechowskiej „Dzieciaki świata” pokazałam swoim uczniom, że wielu młodych ludzi na świecie marzy o szkolnej ławce, która uwolniłaby je od konieczności pracy i zapewniła szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Uświadomiłam im również, że przecież to właśnie szkoła w perspektywie dorosłego życia jest szansą na stabilną pracę i bezpieczną przyszłość. To było jedno z marzeń, na które poświęciliśmy najwięcej czasu.
Pojawiły się także inne marzenia min. szkoła z basenem, ze stadniną koni, szkoła w której nie będzie matematyki, szkoła do której będzie można wprowadzać zwierzęta, szkoła z salą kinową, klasy w których zamiast krzeseł byłyby fotele, a na przerwach gra muzyka. W marzeniach jednego ucznia pojawiła się szkoła, w której na dachu mógłby być teleskop i nocą przychodziłby do szkoły, aby oglądać gwiazdy, planety i inne galaktyki. Pojawiło się także marzenie o szkole latającej w chmurach, a z okien budynku można był zjeżdżać do basenu z waty cukrowej.
Jak widać, marzenia nadmiernie oderwane od rzeczywistości mogą sprawiać, że zapominamy o obowiązkach i przenosimy się od fikcyjnego świata, gdzie nic nie jest prawdziwe. Jednak we wszystkich pragnieniach tych przyziemnych i tych mniej realnych, wszystkie dzieci marzą o szkole bezpiecznej i przyjaznej. Każdy z nich marzy o nauczycielach miłych, cierpliwych, kreatywnych, pomysłowych, którzy dobrze tłumaczą rzeczywistość. I zgadzam się z moimi uczniami, bo sporo zależy od nas nauczycieli, my mamy ogromny wpływ na nastawienie dziecka do nauki. Powiedzmy sobie szczerze - nie wszyscy są tymi z powołania – pasjonatami, miłośnikami wiedzy i jej przekazywania młodszym pokoleniom.
Posiadanie marzeń jest potrzebne i przyjemne. Marzenia potrafią być motorem do działania, są również odzwierciedleniem pragnień i nadają życiu sens. Pozwólmy dzieciom marzyć, wsłuchujmy się w ich pragnienia i motywujmy do pracy w celu osiągania zamierzonych celów. Pamiętajmy również o tym, by uświadamiać dzieciom, aby marzyły rozsądnie, aby nie zatracały się w swoich pragnieniach marząc o czymś, co na pewno jest nierealne. Marzenia się same nie spełniają, marzenia należy spełniać.
Autorka: Justyna Urban, Studia podyplomowe Bibliotekoznawstwo
Tylko dziś studia podyplomowe z Bibliotekoznawstwa 200 zł taniej! Dołącz klikając tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz